Jak wyprosić kreta z naszego ogrodu?
Krecie kopczyki szpecą grządki, rabatki i trawnik po zimie? Pora je zasypać i wyrównać. No i pozbyć się sprawcy tych kłopotów. Ale uwaga: nie wolno go zabijać!  Są inne, sprawdzone i humanitarne sposoby.

Kret+ogród=kłopoty – każdy zna to równanie. Ten mały zwierz idealnie pasuje do frazy „mieszane uczucia”. Owszem, kopiąc tunele, szpeci otoczenie naszego domu i niszczy korzenie roślin, ale jednocześnie żywi się owadami, które mogą niszczyć to, co rośnie na rabatkach, i spulchnia ziemię.

W Polsce jest pod częściową ochroną gatunkową. Nie podlega jej jednak np. na terenie ogrodów, szkółek leśnych czy na konstrukcjach hydrotechnicznych. To nie znaczy, że powinniśmy go bezwzględnie zabijać.

Jak więc delikatnie, a stanowczo dać mu do zrozumienia, że nie jest mile widzianym sąsiadem? Jak to na wojnie – przyda się żyłka agenta wywiadu, a więc trzeba dobrze poznać przeciwnika.

Urodzony kopacz


Silne, łopatowate łapki sprawiają, że kret jest wręcz stworzony do kopania. Owszem, to niewielki stwór – ma do 12 cm długości, waży do 139 gramów, ale w ciągu godziny potrafi wydrążyć pod naszymi uprawami nawet 12-metrowy tunel o średnicy 6 cm! Fakt, że po każdych 4 godzinach kopania idzie spać na 3 godziny to marna pociecha – gdy się budzi, znowu z całą energią zabiera się do roboty. Lubi wilgotną glebę, a więc taka, jaką chcemy zapewnić swoim ulubionym roślinom.

Najchętniej pracuje rano, więc właśnie wtedy na naszych trawnikach i grządkach pojawia się najwięcej irytujących kopczyków. To zwierz żyjący zwykle 2-3 lata, ale czasem nawet 5.

Akumulatorowa glebogryzarka Greenworks 40 V pozwoli każdemu przygotować grządki w ogrodzie bez wielkiego wysiłku. Przyjrzyj się jej!

Korytarze w jego podziemnej twierdzy mogą mieć 200 metrów długości (często więcej), a kopce, które zwierza radują, a nas doprowadzają do szału – nawet 90 cm wysokości! A że nie zapada w sen zimowy, do wiosny ma dużo czasu na urządzanie swojego „podziemnego imperium”.

Trudny to przeciwnik. Ale to, co jemu ułatwia życie, daje nam szansę na skuteczne pozbycie się go z ogrodu. Wbrew obiegowym opiniom kret widzi, chociaż słabo. Za to ma niezwykle czuły węch i słuch – słyszy dźwięki o niskiej, nieuchwytnej dla ludzkiego ucha częstotliwości. I tu go mamy!

Smród nie jest dla kreta


Skoro wiemy, że dobrze słyszy i czuje, wykorzystajmy to przeciw niemu. W sklepach ogrodniczych znajdziemy całą gamę cuchnących specyfików, których zadaniem jest odstraszanie kretów (a przy okazji i nornic). Te zwierzaki nie znoszą takiego odoru, szybko więc decydują się na przeprowadzkę poza „strefę smrodu”. Używając tych preparatów, pamiętajmy jednak, żeby nie wdychać oparów – może nam to zaszkodzić.

Liście, patyki, śmieci w ogrodzie? Pomoże Ci je sprawnie posprzątać lekka, akumulatorowa dmuchawa z funkcją odkurzacza Greenworks 40 V z silnikiem bezszczotkowym.

Doświadczeni ogrodnicy mają też swoje wypróbowane, domowe metody. Ostrą, nieznośną woń wydzielają przecież pleśniejące cytrusy czy posadzone w pobliżu czosnek czy bazylia. Podobnie inne intensywne (również dla nas) wonie: papierosy, śledzie, olej napędowy czy kawałki karbidu

Wywiezie odpady, przywiezie sadzonki i nawozy – wyposażona w napęd taczka akumulatorowa Greenworks 40 V to znakomity asystent w czasie prac ogrodowych. Sprawdź!

Chcąc skutecznie zastosować wszystkie te śmierdzące specyfiki, warto wszystko starannie rozplanować – taką „broń chemiczną” wypada rozmieścić w każdym zakątku ogrodu, w których nasz przeciwnik zbudował swoje podziemne korytarze. Jeśli  nie zazna spokoju, szybko wykopie sobie ujście poza nasz teren.

Atak na wyczulony słuch


Druga grupa humanitarnych broni służących do walki z podziemnymi wrogami naszych rabatek i trawników jest związana z ich doskonałym słuchem. Niskie częstotliwości, które krecie ucho znakomici wychwytuje, potrafią wywoływać:

Wiatraczki na stojaku wbitym w ziemię w pobliżu tuneli.
Butelki wkopane szyjką do góry, lekko nachylone (wiejący wiatr generuje dźwięki o niskiej częstotliwości).
Metalowe puszki umieszczone na stalowych prętach wbitych w ziemię.
Specjalne, elektroniczne generatory dźwięków o odpowiedniej częstotliwości (bez problemu kupimy się w sklepach internetowych).

Humanitarne zapory i pułapki


Zastosowanie dwóch kolejnych sposobów na walkę z uciążliwymi zwierzakami też wymaga znajomości ich obyczajów. Pierwszy to odpowiednia zapora w ziemi, która uniemożliwi mistrzom kopania dostanie się na nasz teren. Kret zazwyczaj drąży swoje korytarze na głębokości do 50 centymetrów. Metrowa podmurówka pod płotem powinna więc stanowić skuteczną zaporę dla takiego nieproszonego gościa.